wisieli nad betonową podłogą w ostatnich sekundach
próbowali na siebie spojrzeć ale sznur na szyi dosadnie
im to uniemożliwiał złapali ich na sodomickim uczynku
ich obrączki leżały w woreczkach strunowych
i czekały na przetopienie pan władza w sutannie
skrupulatnie coś spisywał z urzędowych kartotek
gdy weszli do ich domu kadzidłem wyplenili
zarazę i zabrali się do wielkanocnych porządków
(a było co zabierać) dzień wcześniej z ambony nadano komunikat
bóg odebrał mojżeszowi tablice i usunął piąte przykazanie
Discussion about this post
No posts
o matko jakie dobre,,,,,